Yaaaaaaaaaaay! Wróciłam! Nawet nie wiecie jak się cieszę :) Blogowania, aparatu.. brakowało mi jak niczego innego. Kiedy już chciałam zrobić jakiś dobry post to zaszło wyczekiwane słońce, a mnie dotknął zaszyt zimnowego choróbska :< Spałam dzisiaj ledwie godzinę, mam opuchniętą twarz i czuję się jakbym wstała z grobu, ale czego nie przykryje makijaż :P Zdjęcia więc robione dosłownie w 5 min, żeby wrócić do ciepłej kołdry i wypić dwudziesty kubek herbaty z miodem :)
Zestaw jest bardzo prosty, typowy na co dzień. Uwielbiam ten płaszcz za to, że czego na siebie nie włożę to i tak buduje obraz elegancji i dobrego wyglądu. Do tego duża shopper bag, aby pomieścić wszystkie [nie]zbędne przedmioty, ciepłe rękawiczki, komin w azteckie wzory i znane wam już ćwiekowane botki. Szybko, prosto i wygodnie- czyli tak jak najbardziej lubię!
| coat- Massimo Dutti | pants- New Yorker | bag- Bershka | shoes- fleq.pl | scarf- H&M |
ładne zdjęcia, pięknie Ci w jasnym płaszczyku :)
OdpowiedzUsuńpiękny płaszczyk
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
fajny komin ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fajna torba ,ale szału nie ma
OdpowiedzUsuńpiękny płaszczyk!!! :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny płaszcz! ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten szalik. :) Ładnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńjaka to szminka/pomadka ? :)
OdpowiedzUsuń:C Koło mnie już śniegu brak.Bardzo podobają mi się te buty oraz czapka.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga, ja również mieszkam w Kwidzynie :)
worldnastolatki.blogspot.com