Krzyczeli, że jest za staro więc pojawiam się w zupełnie innej formie i przyznam szczerze- mojej ulubionej! Uwielbiam łączenia rzeczy sportowych z sukienkami czy spódnicami, szczególnie tiulem. Z racji niskich temperatur trzeba wciąż chronić się przed zimnem i tu świetnie spisują się zakolanówki. Mają tylko jedną wadę- znacząco pogrubiają. Moje nawiązują do tematyki całego stroju z racji tych dwóch szarych paseczków u góry. Niby nic, a jednak tworzą spójną całość. Żeby nie było za czarno dodałam jeansową kurtkę i białą czapkę, #swag #yolo i te sprawy.
Żarcik :))
Premierę mają również moje nowe butki! Szukałam długo czegoś na co dzień w tylu sportowym, błądziłam między przeróżnymi modelami nike, adidas, asics itd. jednak te mają jedną niepodważalna zaletę...
Moim życiowym marzeniem jest mieć 170-174 cm wzrostu, jednak natura obdarzyła mnie... 169,5 cm. Te trampki mają wbudowany 4 cm koturn! Nie martwiąc się o wygodę w końcu czuję się w odpowiednim wzroście :P
| dress- H&M | jacket- Bershka | shoes- Adidas Originals | overknees- nn | beanie- River Island |
| bag- Parfois|
Wyglądasz ślicznie. W butach po prostu się zakochałam bo są super:)
OdpowiedzUsuńTe buty są genialne, mogłabyś mi powiedzieć gdzie ju kupiłaś? :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w sklepie adidasa, ale są teraz na sizeer.pl i innych sklepach internetowych :)
UsuńŁadnie wyglądasz w tym sportowym połączeniu ;)
OdpowiedzUsuńWow. Buty chetnie bym skradla- sa genialne :)
OdpowiedzUsuń